Michał Szlaga. Tondo

Kontemplacyjna, romantyczna fascynacja pejzażem – naturą, która uspokaja, koi i karmi, ale też zagraża i poddaje w wątpliwość zastany stan rzeczy.

 Założyłem, że stworzę hodowlę, w której na bazie kilku popularnych artykułów spożywczych pozwolę rozwijać się organizmom. Zapraszam je do siebie, zapewniam im ciepło, wilgotność i pożywienie. Przez prawie miesiąc nie ingeruje w ich życie, pozwalam sobie tylko na ich podglądanie, zakładam wtedy maskę chroniącą mój układ oddechowy. Po dwóch tygodniach usuwam najmniej obiecującą hodowlę. Po 30 dniach przystępuję do zbiorów, dzięki fotografii sprowadzam realne, piękne, jednocześnie paskudne i cuchnące życie do bezpiecznego stanu 2D. Mogę już przystąpić do likwidacji hodowli i bezpiecznej kontemplacji jej obrazu.

Michał Szlaga